Wiosna przyszłego roku to moment, w którym europejski biznes będzie musiał zdać egzamin dojrzałości. Wchodząca wtedy w życie reforma ochrony danych osobowych (RODO/GDPR) przyniesie nowe regulacje dotyczące zarządzania danymi osobowymi zarówno dla organizacji, które oferują swoje usługi lub produkty obywatelom UE, jak również tych, które zbierają i analizują informacje powiązane z obywatelami Unii Europejskiej, bez znaczenia, gdzie te firmy się znajdują. Cel tego działania jest prosty – ujednolicenie zasad ochrony danych osobowych na terenie całej UE. Czego powinien obawiać się biznes i co ta zmiana oznacza w praktyce?
Przejrzystość i spójność danych osobowych
Podstawowe zmiany, jakie wprowadza rozporządzenie dotyczą:
- Prywatności – osoby fizyczne będą miały prawo do dostępu do swoich danych, w tym uzyskania ich kopii, i poprawy błędów, które te informacje mogą zawierać, usunięcia danych osobowych, które są w posiadaniu konkretnej firmy, ale także wyrażenia sprzeciwu odnośnie do sposobu przetwarzania danych a nawet prawo do ich przeniesienia.
- Kontroli i powiadamiania – regulacja nakłada na firmy zbierające dane rygorystyczne wymogi dotyczące m.in. obowiązku powiadamiania o naruszeniu dostępu do informacji (zarówno osób, których dane dotyczą, jak i organu nadzoru), a także odpowiedniego formułowania zgody na przetwarzanie danych osobowych (zapytanie o zgodę musi być przedstawione w zrozumiałej i łatwo dostępnej formie, jasnym i prostym językiem oraz musi zawierać wyraźną informację o możliwości wycofania zgody; naruszenie tych wymogów spowoduje, że zgoda nie będzie wiążąca i nie będzie mogła stanowić podstawy przetwarzania danych). Firmy stają także przed obowiązkiem utrzymania odpowiedniego poziomu poufności i ewidencjonowania przetwarzanych informacji.
- Przejrzystości zasad – zarówno w zakresie informowania o zbieraniu danych, jak również ich przetwarzania, przechowywania czy usuwania. Ujednolicenie europejskiego prawa w zakresie ochrony danych to duże ułatwienie. Do tej pory firmy musiały borykać się z aż 28 różnymi zasadami dotyczącymi prywatności. Rozporządzenie ujednolica tę mozaikę i tworzy jedną, spójną regulację.
- Edukacji i inwestycji – rozporządzenie obliguje firmy do przyjęcia nowych procedur i procesów, mających na celu uzyskanie większej kontroli nad posiadaną dokumentacją. Konieczne będą szkolenia pracowników i osób odpowiadających za ochronę danych osobowych – firmy będą zobowiązane przedstawić klarowne zasady polityki ochrony prywatności, a te, które zatrudniają powyżej 250 osób dodatkowo będą zobowiązane do powołania Inspektorów Ochrony Danych.
Nowe definicje, stare potrzeby
Nie ulega wątpliwości, że posiadanie odpowiedniej ilości informacji pozwala nie tylko lepiej zrozumieć potrzeby klienta, a często nawet wyprzedzić jego plany zakupu bądź odstąpienia od dalszej współpracy
– mówi Michał Grams, prezes zarządu TogetherData, firmy pomagającej polskim przedsiębiorcom w optymalnym wykorzystaniu a nawet monetyzowaniu posiadanych informacji.
W świetle zmieniających się przepisów istotne będzie nie tylko ich odpowiednie analizowanie i szukanie nieoczywistych połączeń, ale także ich odpowiednie i bezpieczne przechowywanie
– dodaje Michał Grams.
Wejście w życie RODO - które w sposób istotny rozszerza zakres informacji podlegających ochronie - sprawi, że firmy opierające swój model biznesowy o Big Data oraz profilowanie będą musiały zwrócić szczególną uwagę na sposób zarządzania i zapewnienie bezpieczeństwa przetwarzanych danych.
– twierdzi Paweł Tobiczyk, adwokat współpracujący z kancelarią prawną Maruta Wachta, która specjalizuje się w prawie ochrony danych osobowych i pomaga wielu podmiotom na rynku przygotować się do wdrożenia RODO.
Zapewnienie bezpieczeństwa danych osobowych będzie wymagało wdrożenia przez przedsiębiorców określonych rozwiązań organizacyjnych i technicznych, w tym dostosowania środowiska IT do nowych wymogów. Co istotne, RODO nie określa twardych wytycznych w tym zakresie – każdy podmiot będzie musiał na własną rękę przeprowadzić analizę ryzyka i dokonać wyboru środków, które zapewnią skuteczną i adekwatną ochronę danych w jego organizacji. Często dokonanie takiej oceny będzie wymagać zaangażowania wyspecjalizowanych doradców zewnętrznych - w szczególności, gdy w grę wchodzą tak skomplikowane i wrażliwe procesy przetwarzania danych jak w przypadku analityki Big Data.
– zauważa Paweł Tobiczyk
-------------------------------------------------------------------------
TogetherData – pierwszy Data Science House w Polsce, założony w 2016 roku. Warszawska firma specjalizuje się w zintegrowanych działaniach z zakresu analityki Big Data, ze szczególnym naciskiem na monetyzację internetowych zbiorów danych (data enrichment), zgromadzonych przez przedsiębiorstwa w systemach BI, CRM i ERP oraz w firmowych aplikacjach. TogetherData dostarcza także gotowe usługi i autorskie rozwiązania z zakresu data-driven business, umożliwiających optymalizację procesów biznesowych oraz czerpanie realnych, finansowych i organizacyjnych korzyści, płynących z wielkich zbiorów danych. Badacze danych zatrudnieni w TogetherData świadczą również usługi consultingowe dla firm z sektora fin-tech, ze szczególnym naciskiem na banki oraz instytucje windykacyjne.