Nie zawsze trzeba wyjeżdżać daleko, żeby poczuć wakacyjny klimat. Województwo mazowieckie ma wiele do zaoferowania – i to niezależnie od tego, czy masz wolny cały weekend, czy tylko kilka godzin po pracy. Jeśli grasz w Pokémon GO, wiesz dobrze, że gra potrafi zmotywować do wyjścia z domu i odkrywania miejsc, których na co dzień nie zauważasz. A jeśli jeszcze tego nie sprawdziłeś – lato to idealny moment, by zacząć.
Nie potrzeba samolotu ani dużego budżetu, żeby przeżyć małą przygodę. Czasem wystarczy wsiąść w SKM-kę, pociąg lub rower i ruszyć w drogę – nawet do parku kilka kilometrów od domu. Mazowsze pełne jest miejsc, w których można nie tylko odpocząć, ale i złapać coś ciekawego do Pokédexu.
Metropolia pełna Pokémonów
Na start oczywiście stolica. Warszawa latem trochę zwalnia, a dzięki temu łatwiej cieszyć się jej atrakcjami bez tłumów. Dla graczy Pokémon GO to prawdziwy raj. Park Skaryszewski, Łazienki Królewskie, Pole Mokotowskie, Bulwary Wiślane czy okolice Pałacu Kultury i Nauki to miejsca, gdzie spawnów nie brakuje, a PokéStopy ustawione są tak gęsto, że trudno przejść obojętnie.

Wieczorne spacery po Bulwarach często kończą się udanymi raidami i rozmowami z innymi graczami. Jeśli szukasz miejsc na inkubowanie jajek w spokojniejszej atmosferze, wybierz się do Lasu Kabackiego lub Powsina – dłuższe trasy i kontakt z naturą gwarantowane.
Nadwiślański chill i gra w jednym
Płock często pomijany jest na mapie turystycznych wyjazdów, a szkoda – bo to miasto z piękną starówką, imponującą katedrą i widokiem na Wisłę, który zapiera dech w piersiach. Dla graczy Pokémon GO okolice Tumskiego Wzgórza, Starego Rynku i Sobótki to miejsca, gdzie można złapać naprawdę sporo. Latem warto połączyć grę z wizytą na plaży lub spacerem nad Wisłą, gdzie spawn rate wodnych Pokémonów mile zaskakuje.

Nie tylko przystanek w drodze
Radom to kolejne niedoceniane miasto, które w Pokémon GO ma całkiem spory potencjał. Plac Jagielloński, ulica Żeromskiego i Park Kościuszki to dobre punkty na kilkugodzinne granie i spacery. Miasto ma zwartą zabudowę, więc łatwo „przechodzić” między Gymami i PokéStopami bez dużego wysiłku. A w przerwie zawsze można wpaść na lody do jednej z kawiarni w centrum.

Mniejsze miasto, duża mapa gry
Siedlce zaskakują graczy gęstą siatką PokéStopów w centrum. Park Miejski Aleksandria i okolice Ratusza to miejsca, gdzie spokojnie można spędzić kilka godzin na łapaniu, kręceniu i raidach. Dodatkowo lokalna społeczność graczy jest aktywna i chętnie zaprasza do wspólnych akcji. A jeśli masz czas, wybierz się na spacer nad Zalew siedlecki – inkubatory będą miały co robić.

Zamek, rynek i PokéStopy
Ciechanów to świetna opcja na jednodniowy wypad z Warszawy. Sam zamek krzyżacki robi wrażenie, a okolice rynku to skupisko PokéStopów i Gymów w niewielkiej odległości. Latem miasto organizuje różne eventy plenerowe, więc można połączyć zwiedzanie, granie i chill w jednym.

Żyrardów, Grodzisk Mazowiecki, Piaseczno – blisko i z potencjałem
Jeśli nie masz czasu na długie wycieczki, warto odkryć bliższe okolice Warszawy. Żyrardów kusi industrialnym klimatem i gęstą mapą w centrum, Grodzisk Mazowiecki – parkiem Skarbków i nowoczesnym placem głównym z kilkoma Gymami, a Piaseczno – Parkiem Miejskim z dobrym spawnem i spokojną atmosferą. Do każdego z tych miast dojedziesz w kilkadziesiąt minut, a gra będzie świetnym pretekstem, by spędzić dzień na świeżym powietrzu.
Nie trzeba daleko – wystarczy się rozejrzeć
Mazowsze to region, który wielu kojarzy tylko z Warszawą. Tymczasem także mniejsze miasta i okolice mają wiele do zaoferowania – nie tylko zabytki i parki, ale i świetne miejscówki dla graczy Pokémon GO. Nie musisz planować kosztownych wakacji, żeby przeżyć przygodę. Wystarczy, że włączysz aplikację i ruszysz przed siebie – nawet krótki wypad może przynieść nowe wrażenia, spawn rzadkiego Pokémona i… lepszy nastrój na resztę dnia.