W obliczu rosnących kosztów i ograniczonych zasobów firmy nie powinny już pytać „czy warto zamknąć obiegi?”, lecz „gdzie w naszej działalności uchodzi wartość?”. Odpowiedź na to pytanie otwiera drogę do wykorzystania technologii i narzędzi, które wspierają codzienną cyrkularność. Transformacja w stronę gospodarki o obiegu zamkniętym nie oznacza rewolucji – to proces, który zaczyna się od uważnego spojrzenia na istniejące zasoby, odpady i procesy. Publikacja jest finansowana z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej (FEPW).
Transformacja w stronę gospodarki o obiegu zamkniętym nie wymaga nagłej rewolucji, ale przede wszystkim przemyślanego podejścia. Skutecznie wdrożona GOZ zaczyna się od prostych decyzji i uważnego spojrzenia na to, co już jest w firmie: procesy, materiały, odpady, zasoby.
Nowa publikacja „Identyfikacja obszarów priorytetowych transformacji cyrkularnej przedsiębiorstw” pokazuje, jak uporządkować podejście do zmian w kierunku gospodarki o obiegu zamkniętym (GOZ) – i jak na nich realnie skorzystać. Została opracowana przez Instytut Innowacji i Odpowiedzialnego Rozwoju INNOWO na zlecenie Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP).
Zamiast wyrzucać – wykorzystaj. Nowe podejście do starych procesów
Nie ma uniwersalnego przepisu na wdrażanie gospodarki o obiegu zamkniętym.
Każda firma to inny charakter działalności więc i podejście do cyrkularności powinno być skrojone na miarę. Proces rozpoczyna się od kompleksowej diagnozy przedsiębiorstwa oraz analizy przepływów zasobów i środków pieniężnych w jego ekosystemie, co pozwala na identyfikację działań o największym potencjale rozwojowym. Wprowadzanie rozwiązań cyrkularnych powinno przynosić wymierne korzyści – finansowe, ekologiczne i społeczne. Kluczowe jest jednak, aby działania te nie były wdrażane mechanicznie, w oderwaniu od profilu działalności firmy. Dopasowanie rozwiązań do specyfiki przedsiębiorstwa oraz warunków, w jakich funkcjonuje, wydaje się podstawowym warunkiem powodzenia transformacji w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego. Najlepsze efekty przynosi taka strategia, która nie tylko liczy się z indywidualną specyfiką biznesu, lecz także potrafi mądrze wykorzystać potencjał całego sektora.
W świecie rosnących kosztów i kurczących się zasobów skuteczne firmy nie powinny pytać „czy”, tylko „gdzie” można zamknąć ich obiegi. A gdy wiemy już, gdzie uchodzi wartość, czas sięgnąć po narzędzia, technologie i rozwiązania, które wspierają codzienną cyrkularność – od odzysku materiałów po inteligentne systemy zarządzania zasobami. Dobrze wdrożone, nie tylko ograniczają negatywny wpływ na środowisko, lecz także zwiększają odporność na rynkowe zawirowania.
· W których sektorach można zamykać obiegi i jakie korzyści to przynosi? Rolnictwo – potencjał tego sektora tkwi przede wszystkim w kompostowaniu i wykorzystaniu resztek roślinnych jako nawozu organicznego, zamykaniu obiegu wody w uprawach szklarniowych. Cyrkularność wypływa na większą żyzność gleby, oszczędność zasobów i uniezależnienie się od zewnętrznych dostawców nawozów, surowców i energii.
Budownictwo – tu potencjał tkwi w odzysku surowców, recyklingu materiałów i ponownym wykorzystaniu elementów konstrukcyjnych. Efektem może być zmniejszenie zużycia energii, surowców i emisji gazów cieplarnianych a także zmniejszenie ilości odpadów.
Przemysł – dzięki zamykaniu cykli wody, ponownemu przetapianiu metali oraz wykorzystaniu pyłów i popiołów przemysł może ograniczyć koszty produkcji i poprawić efektywność energetyczną. GOZ przekłada się też na większą odporność na wahania cen rynkowych i presję regulacyjną.
Opieka zdrowotna – w sektorze tym warto skupić się na naprawach sprzętu medycznego, recyklingu wyrobów jednorazowych i digitalizacji zarządzania odpadami, co może zaowocować zmniejszeniem ilości odpadów, wzrostem bezpieczeństwa sanitarnego oraz niższymi kosztami operacyjnymi.
Zacznij od pytania: co naprawdę jest Ci potrzebne?
Większość dyskusji o odpowiedzialnym biznesie odwołuje się do recyklingu. Tymczasem zanim podejmie się jakąkolwiek decyzję, warto zadać sobie pytanie: czy ten produkt lub proces jest naprawdę potrzebny? Właśnie w tym tkwi sedno dziesięciostopniowej hierarchii postępowania z zasobami – narzędzia, które przewartościowuje tradycyjne strategie zarządzania.
Mniej znaczy więcej, zwłaszcza gdy w grę wchodzi ograniczanie marnotrawstwa zasobów. Najprostszy krok? Krytyczny przegląd własnych potrzeb i pierwszy szczebel hierarchii, czyli odmawianie. Tam, gdzie inni dodają kolejne elementy, liderzy potrafią ścinać zbędne gałęzie, koncentrując się wyłącznie na tych, które dają owoce. Działania zgodne z tym zamysłem przynoszą wymierne efekty – mniej generowanych odpadów, niższe koszty operacyjne i większa efektywność na starcie.
W kolejnych stopniach hierarchii pojawiają się bardziej złożone strategie działania: zmiana modelu użytkowania (np. wypożyczanie zamiast sprzedaży), redukcja zużycia energii i surowców, ponowne wykorzystanie komponentów, a także recykling. Coraz więcej firm wdraża takie podejścia w praktyce. Pozwala to nie tylko ograniczyć odpady, lecz także znacząco poprawić rentowność operacyjną.
Zasoby, które już masz, mogą działać lepiej
Wiele firm nieświadomie trzyma w swojej organizacji niewykorzystane „złoża” – odpady, sprzęt, procesy i umiejętności, które można przekształcić w nowe źródła przychodów. To, co dziś jest kosztem – jutro może być przychodem. Wystarczy zmienić perspektywę.
Przykład? Firma Siemens zamiast budować nowe fabryki, stworzyła sieć centrów serwisowych. Wymiernym efektem było ponad milion euro rocznego przychodu – nie z produkcji, lecz z napraw. W dodatku klienci wracają, bo wartościowy produkt nie kończy życia po zakupie.
Przedsiębiorstwa, które umożliwiają naprawy, regenerację czy ponowne użycie komponentów, stają się zatem atrakcyjniejsze i dla konsumentów, i dla inwestorów. Dodatkowo budują swój wizerunek odpowiedzialnych graczy rynkowych, co w dobie coraz ostrzejszych regulacji ESG staje się koniecznością.
To, co traktujemy jak odpady, jest cenne gdzie indziej
W świecie gospodarki cyrkularnej „odpady” to przestarzałe pojęcie. Coraz więcej firm udowadnia, że to, co do niedawna lądowało na wysypisku, dziś może być pełnoprawnym surowcem. Dobrze widać to na przykładzie branży kawowej – zaledwie 1% masy ziaren kawy trafia do filiżanek, reszta to tzw. produkty uboczne. Dla firmy Kaffe Bueno to jednak źródło dochodu: z fusów po kawie produkuje składniki do kosmetyków, suplementów diety, żywności i napojów funkcjonalnych.
Podobną strategię przyjęło też wiele podmiotów działających w Polsce. Polska Korporacja Recyklingu Sp. z o.o. wykorzystuje odpady z pianki poliuretanowej (pochodzącej m.in. z AGD) do produkcji RE-ABSORBENT OIL – sorbentu zbierającego zanieczyszczenia olejowe z powierzchni wody. Firma przerabia nawet 140 ton pianki miesięcznie i z pozoru bezwartościowy odpad przetwarza w atrakcyjny materiał gotowy do wykorzystania.
Zatem najcenniejszym surowcem czasem okazują się właśnie niechciane resztki, których prawdziwa wartość ujawnia się wtedy, gdy znajdziemy nowy sposób ich wykorzystania.
Złap obieg, zanim wymknie Ci się z rąk
Poradnik PARP dostarcza firmom praktycznych narzędzi oraz inspirujących przykładów, które pokazują, że model cyrkularny to nie tylko chwilowa moda – to realne korzyści dla środowiska i wymierne zyski finansowe. To także proces, który można budować etapami, zwiększając efektywność i konkurencyjność na rynku.
Czas zacząć metodyczne działania bez zwłoki! W świecie gospodarki o obiegu zamkniętym odpady mogą stać się wartościowym surowcem, który przynosi zysk.
Pełna treść dostępna jest na stronie PARP.
Kontakt dla mediów:
e-mail: media@parp.gov.pl
e-mail: media@parp.gov.pl
