Jak pokazują wyniki badania TomTom Telematics, w ubiegłym roku aż 55 proc. polskich przedsiębiorstw transportowych zostało poddanych kontroli lub audytowi pod kątem przestrzegania przez kierowców godzin pracy. Z kolei w przypadku aż 78 proc. firm, kontroli zostali poddani sami kierowcy.
Co jeszcze wynika z badania? Bardzo interesująco wygląda statystyka metod pobierania danych z tachografów zamontowanych w samochodach. Już ponad 60 proc. europejskich firm korzysta z rozwiązań mobilnych. W Polsce ten odsetek jest sporo mniejszy i wynosi zaledwie 46 proc. Oznacza to, że nasze firmy mają tu jeszcze sporo do nadrobienia.
Polskie firmy transportowe będą zmuszone w najbliższych latach inwestować w nowe technologie, między innymi do zdalnych odczytów tachografów. Takie rozwiązania to po prostu oszczędność. Nie trzeba bowiem tracić czasu na pobieranie danych ręcznie ani wykonywać specjalnych kursów do bazy w celu dokonania odczytu, powodujących tzw. „puste przejazdy”.
Dariusz Terlecki, dyrektor sprzedaży w TomTom Telematics.
Z naszych rozmów przeprowadzonych z zarządzającymi firmami transportowymi jasno wynika, że zdają one sobie sprawę, iż przestrzeganie przepisów dotyczących czasu pracy kierowców może spowodować pewne kłopoty administracyjne i wpłynąć na wydajność firmy. Co istotne, Polacy nie są tutaj wyjątkiem, tak samo uważają bowiem właściciele firm w całej Europie
Dariusz Terlecki, dyrektor sprzedaży w TomTom Telematics.